Kościół w Szpakach nie posiadał żadnych dzwonów, których tak bardzo pragnęli wierni. Dlatego też, miejscowy duszpasterz – ks. Karol Harazin, po zaciągnięciu opinii Rady Parafialnej zamówił w dniu 26 września 1968r. trzy dzwony spiżowe. Zamówienie złożył w Przemyślu u p. Jana Felczyńskiego, najlepszego wówczas ludwisarza w Polsce. Miały być to dzwony wagi mniej więcej 450-250 i 150 kg. W międzyczasie zorganizowano na terenie parafii zbiórkę pieniężną oraz zbiórkę szlachetnego kruszcu, jak mosiądz, miedź i brąz. Wierni z całym entuzjazmem przynosili na plebanię cokolwiek posiadali, jak moździerze, żelastwa, samowary, łuski od pocisków, stare monety i inne. W krótkim czasie zebrano ponad 600 kg tego metalu, który dostarczono do Przemyśla. I wreszcie ku ogromnej radości wszystkich, w zimowy wieczór dnia 16 lutego 1969r. przywieziono samochodem z Przemyśla trzy piękne, ozdobne, spiżowe dzwony. Dzwon największy wagi 443 kg miał napis „Imię moje Maryja”, pod nim piękny wizerunek M.B.Częstochowskiej. Z drugiej strony dzwonu napis: „Dzwon ten ufundowali wierni parafii Szpaki, za pontyfikatu Ojca św. Pawła VI, gdy biskupem Ordynariuszem diecezji Siedleckiej był ks. bp. dr Jan Mazur, a proboszczem ks. Karol Harazin – rok 1969”. Napis taki umieszczono na każdym dzwonie.
Drugi dzwon wagi 231 kg miał napis: „ Imię moje Józef ” i pod nim wizerunek św. Józefa.
Trzeci dzwon, wagi 143 kg ma napis: „ Imię moje Karol ” i pod nim wizerunek św. Karola Boromeusza.
Dzwony te tymczasem umieszczono na posadzce w kościele pod chórami. Teraz trzeba było pobudować dzwonnicę. Odczekano aż skończy się zima, zorganizowano materiał budowlany i już 22 kwietnia 1969r. rozpoczęto budowę , na cmentarzu przykościelnym, opodal bramy wejściowej. Projekt dzwonnicy dał ks. Karol Harazin. Do pracy zjawili się liczni gospodarze. Dzwonnicę pobudowano na zewnątrz z białej cegły, wewnątrz żelbeton. Przy okazji pobudowano z tyłu dzwonnicy kaplicę dla zmarłych. I już 10 maja 1969r. dzwonnica była wybudowana. Jej górną część pokryto ocynkowaną blachą, na szczycie umieszczono duży, żelazny krzyż.
Dnia 21 maja 1969r. po południu zebrali się ponownie miejscowi gospodarze i wśród okrzyków radości i licznej rzeszy parafian, głównie dzieci, wciągnięto i zawieszono dzwony. Zawieszenie dzwonów kierował sam mistrz p. Jan Felczyński. Na koniec uroczyście zadzwoniono we wszystkie trzy dzwony, których śpiew wzruszeniem napełnił serca wszystkich. Przy zawieszeniu dzwonów obecne były i zdjęcia zrobiły Siostry Boromeuszki z Czechosłowacji. W dniu tym wypłacono p. Felczyńskiemu należną za dzwony gotówkę w sumie108 tysięcy zł.
Ukoronowanie całej pracy związanej z dzwonami była przepiękna uroczystość konsekracji dzwonów, której w niedzielę, dnia 31 sierpnia 1969r. o godz. 11-tej dokonał Najdostojniejszy Arcypasterz J.E. Ks. Biskup Jan Mazur – Ordynariusz diecezji Siedleckiej. Na uroczystość tę rozesłano około 500 zaproszeń do rodziców chrzestnych. Na uroczystość zjawiła się ogromna rzesza wiernych z bliska i z daleka. Przy pięknej, słonecznej pogodzie, przy wspaniale udekorowanej dzwonnicy, ks. Biskup w otoczeniu asysty, pośród bardzo licznych rodziców chrzestnych, trzymające kolorowe wstążeczki zwisające z dzwonów dokonał uroczystego aktu konsekracji.
Sumę przed kościołem odprawił ks. Bolesław Krepla, Kanonik, dziekan łosicki, a Słowo Boże wygłosił Ks. Biskup.
Uroczyste „Te Deum laudamus...” zakończyło uroczystość. Rodzice chrzestni dla upamiętnienia tej niezwykłej uroczystości złożyli swe podpisy w Księdze Pamiątkowej.
Ks. Karol Harazin